Nominacja na stanowisko wojewody świętokrzyskiego była olbrzymim zaskoczeniem dla mnie, a jeszcze bardziej dla mojej rodziny. Do dziś bliscy to przeżywają – powiedział wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
Posłuchaj Rozmowy Dnia:
Gość Radia Kielce podziękował za rekomendację na to stanowisko liderowi świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości posłowi Krzysztofowi Lipcowi. Znamy się od dawna, ale nie sądziłem, że będę najlepszym kandydatem wśród wielu innych z osób z Kielc i okolic. Dziękuję za to zaufanie i postaram się nie zawieść – stwierdził rozmówca.
Zbigniew Koniusz odsłonił trochę swojego życia prywatnego. – Jesteśmy z żoną Ewą ponad 30 lat po ślubie. Mamy dwóch wykształconych i pełnoletnich synów, z których jeden ukończył architekturę i studiuje medycynę, a drugi ma licencjat z ratownictwa medycznego. Mamy także dwie córki, które jeszcze się uczą w szkole podstawowej.
Pytany o swoje pasje, wskazał na malarstwo i turystykę górską. – Próbuję pisać wierze i malować. Napisałem już cztery tomiki wierszy i mam na koncie jeden wernisaż obrazów w muzeum regionalnym w Pińczowie. Ich tematem jest abstrakcja. Lubię także piesze wędrówki po wysokich Tatrach, ale ostatnio nie mam na nie zbyt wiele czasu.
– Dziś staję przed nowym wyzwaniem – mówi wojewoda. Muszę pogodzić pracę w urzędzie z byciem ojcem i mężem. Rodzina dla mnie jest bardzo ważna. Będę chciał przy wielu obowiązkach jak najczęściej być w domu. Życie jest wielokierunkowe. Działalność zawodowa, która jest bardzo ważna, nie powinna całkiem zamknąć życia domowego. Przesłanie moje i rządu jest takie, że to rodzina jest najważniejsza. I tu musimy wyważyć, co chcemy od siebie dać dla ogółu i co należy dać dla rodziny. Jeżeli zaprzepaścimy szansę prawidłowego wychowania dzieci, to na nic programy rządowe i nasza pozycja społeczna. Będę się starał trzymać rodzinę i trzymać się jej bardzo blisko – powiedział wojewoda.
Jak informowaliśmy, pierwszymi decyzjami wojewody było mianowanie Marcina Bębna dyrektorem generalnym Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach oraz powołanie Andrzeja Prusia na doradcę wojewody.