Stwarzają zagrożenie na drodze, a w dodatku stanowią nieuczciwą konkurencję dla innych przewoźników. Mowa o kierowcach i przedsiębiorcach, którzy w pojazdach instalują urządzenia do manipulacji tachografami.
Od początku roku świętokrzyscy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali około 60 samochodów, w których fałszowany był zapis czasu pracy – informuje Patryk Czuba, świętokrzyski wojewódzki inspektor transportu drogowego.
– Kierowcy wykorzystują m.in. najnowocześniejsze urządzenia do manipulacji tachografami, w których wprowadzone są tzw. skrakowane programy. Od początku roku wykryliśmy około 25. takich nieprawidłowości – wyjaśnia.
Po ich wykryciu, pojazd jest kierowany do specjalistycznego serwisu, w którym tachograf jest ściągany i zabezpieczany do postępowania administracyjnego.
Patryk Czuba dodaje, że niewypoczęty kierowca stwarza zagrożenie na drodze, ponieważ może zachowywać się tak, jakby był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Ponadto stosowanie takich urządzeń jest to przejaw nieuczciwej konkurencji wobec przewoźników, którzy legalnie wykonują swoją pracę.
Dziś nieprawidłowości w zapisie tachografów zostały wykryte w pojeździe, który brał udział w wypadku, do którego doszło na trasie S7 w kierunku Krakowa, przy wyjeździe z miejscowości Chrusty. Samochód ciężarowy, który jechał od strony Warszawy, z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z trasy i uderzył w bariery energochłonne. Kierowca przytomny został zabrany do szpitala.