Od 11 listopada Polacy polecą do Stanów Zjednoczonych bez wiz. Zdaniem posła Piotra Wawrzyka z Prawa i Sprawiedliwości to duża zasługa polskiej dyplomacji i prezydenta Andrzeja Dudy.
Jak powiedział zniesienie wiz następuje w bardzo ważnym dla nas dniu, w rocznicę odzyskania niepodległości. Nie tak, jak za naszych poprzedników, kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych ogłaszał wstrzymanie programu budowy tarczy antyrakietowej – w rocznicę agresji sowieckiej.
– Od 1989 roku o zniesienie wiz starały się wszystkie rządy i nikomu się to nie udało. Teraz się to udało dzięki determinacji obydwu stron. To działania administracji prezydenta Donalda Trumpa oraz pani ambasador USA w Polsce. To również zasługa polskich firm, które namawiały swoich partnerów, klientów i pracowników do występowania o wizy amerykańskie z założeniem, że nie dostaną odmowy. To nie był tylko wymóg formalny – i na tym polega odpowiedzialność państwa i odpowiednie działania ze strony rządu – stwierdził parlamentarzysta.
Anna Myślińska, kielecka radna z Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że data zniesienia wiz jest symboliczna. Polski rząd z pewnością o to zabiegał. Jednak to nie wszystko, bo trzeba było spełnić wiele warunków, aby do tego doszło. To osiągano latami.
– Ponadto mamy przychylność naszego amerykańskiego sojusznika. Na pewno jest to data symboliczna, ważna dla Polaków i osiągnięta za prezydentury Andrzeja Dudy – powiedziała.
Wojciech Zapała reprezentujący Konfederację Wolność i Niepodległość stwierdził, że etap znoszenia wiz trwał dość długo.
– Data jest symboliczna. Na pewno jest to także duże ułatwienie. Zobaczymy jak to będzie w praktyce. Byliśmy chyba ostatnim krajem w Unii Europejskiej, w którym obowiązywały wizy do USA. Na pewno to bardzo dobra decyzja – stwierdził polityk.
Europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Adam Jarubas podkreślił, że zniesienie wiz zawdzięczamy przede wszystkim Polakom, bo próg odmów spadł poniżej 3 procent, co jest wymogiem amerykańskiego programu bezwizowego.
– Brakuje jednak prawdziwego partnerstwa polsko-amerykańskiego. Widać to w takich gorszących obrazkach jak podpis naszego prezydenta, który robi to na stojąco przy siedzącym Donaldzie Trumpie, czy ostatnia konferencja Andrzeja Dudy z amerykańską ambasador. Złamano tu pewien protokół dyplomatyczny, kiedy obok głowy państwa na równych warunkach, przy takiej samej trybunie staje ambasador innego państwa – mówił Jarubas.
Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Andrzej Szejna powiedział, że dla Polski ważne było wejście do Unii Europejskiej, czy włączenie w struktury NATO.
– Zniesienie wiz nie ma większego znaczenia. Poza tym wydaje się jakby ktoś nam robił łaskę. Donald Trump zrobił to dla własnych celów. Po to, żeby wielomilionowa Polonia głosowała na niego w zbliżających się wyborach prezydenckich. Nie uczynił tego z pewnością Andrzej Duda, choć widać było, że się starał. Jesteśmy dumnym narodem i obciachem jest robienie z tego wielkiego wydarzenia, bo wygląda to jakby rzucano nam kość z pańskiego stołu – zaznaczył Szejna.
Od Święta Niepodległości, 11 listopada, Polacy będą mogli bez wiz podróżować do USA na okres do 90 dni w celach turystycznych i biznesowych.
Posłuchaj Studia Politycznego Radia Kielce: