W ręce policji trafiła 23-letnia mieszkanka gminy Szydłów, podejrzewana o kradzież pieniędzy ze sklepu spożywczego, w którym pracowała. Straty sięgają ponad 16 tys. zł, a proceder miał trwać od września tego roku.
Na początku właściciele sklepu sądzili, że nierówny rachunek w kasie wynika z błędnego przeliczania przez system. Jak się jednak później okazało, 23-latka będąca pracownicą sklepu zabierała pieniądze z utargu innych kasjerek, które znajdowały się w szafce zamykanej na klucz. Pieniądze przeznaczała na własne potrzeby.
Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Za popełnione przestępstwo tłumaczyć się będzie przed sądem. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.