Legendarny zespół Laboratorium był gwiazdą 16. Zaduszek Jazzowych „Markowe Granie” w Końskich. Pojawiły się kompozycje z najnowszej płyty „Now”, ale też starsze. Wydarzenie było pretekstem do wspominania zmarłych muzyków, m.in. członka zespołu Grzegorza Grzyba.
Zaduszki jazzowe to wydarzenie, w którym licznie uczestniczą mieszkańcy.
– Tutaj możemy posłuchać muzyki dobrej i ambitnej. Laboratorium jest tego przykładem. Oby jak najwięcej takiej muzyki w takich miejscach jak Końskie – powiedział pan Rafał.
– Cyklicznie przychodzę na tę imprezę, bo lubię dobrą muzykę. A takich koncertów nie ma w naszym mieście wiele – dodaje pani Bogumiła.
Piotr Salata, dyrektor Miejsko-Gminnego Domu Kultury i inicjator imprezy podkreśla, że wydarzenie poświęcone było zmarłemu Markowi Cieślakowi, muzykowi z Końskich. Potem stało się pretekstem do wspominania innych nieżyjących już artystów.
– Będziemy również wspominać Grzegorza Grzyba, który tragicznie odszedł z tego świata w zeszłym roku. Wybitny perkusista – mówił.
Koncert odbył się w „Leliwie”, a wystąpili: Janusz Grzywacz – instrumenty klawiszowe, Marek Stryszowski – saksofony, wokal, Krzysztof Ścierański – gitara basowa, Marek Raduli – gitara, Wojciech Fedkowicz – perkusja, a także, gościnnie Bernard Maseli – elektroniczny wibrafon, marimba, Mirosław Wiśniewski – bass, kontrabas.