Centralne Biuro Antykorupcyjne bada oświadczenia majątkowe Danuty Papaj, zastępcy prezydenta Kielc, podejmującej najważniejsze decyzje w mieście. Jeśli potwierdzą się zawarte w doniesieniu CBA informacje o nieprawidłowościach w oświadczeniach, Danuta Papaj może nawet stracić stanowisko – informuje TVP3 Kielce.
Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA wyjaśnia, że informacje związane z oświadczeniami majątkowymi wiceprezydent Kielc dotarły 30 października tego roku i zostały przekazane do odpowiedniej komórki w biurze.
Danuta Papaj przez lata zajmowała się księgowością i doradztwem finansowym. Po wyborach samorządowych wygranych w Kielcach przez Bogdana Wentę została pełnomocnikiem prezydenta. Żeby zostać jego zastępcą, musiała zrezygnować z prowadzenia działalności gospodarczej. Właśnie zapisy dotyczącej tej sprawy sprawdzi CBA.
Wiadomo już, że w oświadczeniu wiceprezydent w złą rubrykę wpisano informacje o posiadanych udziałach w spółkach handlowych. Pełniąc funkcję zastępcy prezydenta, nie można mieć ich więcej niż 10 proc. Tymczasem według zapisów w Krajowym Rejestrze Sądowym Danuta Papaj jest w posiadaniu 65 proc. udziałów w spółce „Bilans Wenta”. Gdyby okazało się to prawdą, zastępca prezydenta mogłaby stracić stanowisko. Sama przekonuje jednak, że to nieporozumienie.
– Nie mam żadnych udziałów w wysokości powyżej dziesięciu procent i w ogóle w żadnych spółkach prawa handlowego. Wszystkie udziały zostały zbyte – zapewnia Danuta Papaj w rozmowie z TVP3 Kielce.
Wątpliwości może budzić również kwestia 5 proc. udziałów w firmie Enen. Jej prezes w styczniu 2019 roku został wybrany przewodniczącym rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
– Taka współpraca może być zgodna z literą prawa. Niemniej jednak każdy będzie chciał znaleźć odpowiedź na pytanie, czy od strony etycznej nie budzi ona wątpliwości – komentuje dla TVP3 Kielce radca prawny Wojciech Stachowicz-Szczepanik.
Danuta Papaj twierdzi, że jej znajomości prywatne nie miały wpływu na nominację.
Sprawą zaskoczeni są kieleccy radni. Podkreślają, że trzeba ją jak najszybciej wyjaśnić.
– Te informacje są dla wszystkich zaskoczeniem. Mam nadzieję, że pani prezydent Danuta Papaj nie naruszyła prawa, ale oczywiście będzie trzeba to dokładnie wyjaśnić – zapowiada Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielce z Prawa i Sprawiedliwości.
– Każdy funkcjonariusz publiczny powinien dołożyć wszelkich starań, żeby uregulować sobie kwestie na styku prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji publicznej. Oczywiście istotne są wyjaśnienia pani wiceprezydent w tej sprawie i podejrzewam, że pan prezydent, jako jej bezpośredni przełożony będzie od niej takich wyjaśnień oczekiwał – mówi z kolei Agata Wojda, radna KO.