Aż 67 goli zobaczyli kibice w Hali Legionów w meczu szóstej kolejki Ligi Mistrzów, w którym PGE Vive pokonało Telekom Veszprem 34:33.
Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie, a dostroiły się do tego również trybuny, na których zasiedli fani obydwu zespołów. O dopingu w samych superlatywach wypowiadał się Mariusz Jurkiewicz.
– Nawet nie mogę wyjaśnić, jak to nam pomaga, szczególnie w tych ciężkich momentach. Jak jesteśmy w ataku, kiedy słyszymy ten doping, jak jesteśmy w obronie, kiedy słyszymy gwizdy i buczenie. To nas bardzo napędza i dodaje dodatkowej energii w newralgicznych i trudnych sytuacjach – wyjaśnia kielecki rozgrywający. – Następny mecz to wyjazd do Vardaru. Wszyscy wiemy, jak tam się gra. Musimy się odpowiednio przygotować, żeby walczyć o zwycięstwo – podsumowuje popularny „Kaczka”.
Spotkanie siódmej kolejki Ligi Mistrzów Vardar Skopje – PGE Vive Kielce już w najbliższą sobotę o godzinie 17.30. W hali Sport Center Jane Sandanski na trybunach zawsze jest bardzo gorąco.