Bertus Servaas uspokaja kibiców zaniepokojonych plotkami o złej kondycji finansowej PGE Vive – Bez paniki, cały czas prowadzimy rozmowy z nowym, dużym potencjalnym sponsorem. Myślimy nie tylko o tym, ale i o następnym sezonie. Wszyscy w klubie ciężko na to pracują. Jak wyjaśnia prezes klubu zaległości wobec zawodników sięgają dwóch, trzech tygodni wstecz.
– Słyszałem już mnóstwo plotek o przenosinach PGE Vive do Warszawy, Krakowa, Łodzi czy innych miast – śmieje się Bertus Servaas. – Ale to tylko plotki – zapewnia.
Zaprzecza także spekulacjom, że rozmawiał na temat przeniesienia PGE Vive do stolicy z właścicielem Legii Warszawa Dariuszem Mioduskim.
– Znam go tylko z telewizji. Jestem kielczaninem, od 17 lat jestem prezesem klubu i Kielce są jego miejscem – zapewnia włodarz piłkarzy ręcznych.
Dodaje jednocześnie, że zamiast rozmawiać o „czarnych scenariuszach” woli teraz skupić się na intensywnym poszukiwaniu nowych sponsorów, którzy pozwolą funkcjonować klubowi na odpowiednio wysokim poziomie.
Kolejna tura rozmów z potencjalnym dużym sponsorem ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Marka Cendera z Bertusem Servaasem: