„Śladami Stefana Artwińskiego” to nazwa gry miejskiej odbywającej się dziś w Kielcach. Grupy, tworzone przez od dwóch do pięciu osób, odwiedzają miejsca związane z przedwojennym prezydenta Kielc i rozwiązują ciekawe zadania.
Uczestnicy gry poznają również sylwetki innych ważnych postaci, zasłużonych dla polskiej niepodległości, m.in: Józefa Piłsudskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
Jak informuje Paweł Kwietniewski, wiceprezes Fundacji im. Stefana Artwińskiego, gra ma na celu pokazać jaką osobą był prezydent Kielc.
– Taki był nasz cel, żeby osoba Stefana Artwińskiego została poznana przez wiele młodych osób. Mam nadzieję, że ten „płomyczek” zapali się w ich głowie, będą chcieli poznać pełną jego sylwetkę. Jest ona niezwykle bogata. To człowiek, który zawsze był człowiekiem niezłomnym, który zawsze walczył o dobro kielczan. Był to człowiek, których pokazywał, że w każdym momencie trzeba działać dla dobra społeczeństwa – mówi Paweł Kwietniewski.
Uczestnicy gry miejskiej twierdzą, że to świetny pomysł by przypomnieć przedwojennego prezydenta Kielc. Wśród graczy jest m.in. Filip Ślusarczyk.
– Chcę pogłębić swoją wiedzę o życiorysie Stefana Artwińskiego. Byliśmy też z kolegami ostatnio na konferencji IPN „Życiorys niepokorny”. Tam historycy przedstawicieli nam bardziej szczegółowo życie prezydenta Artwińskiego i teraz chcę sprawdzić, na ile zapamiętałem tę wiedzę – zaznacza.
Koniec gry zaplanowano na godzinę 15.00. Najlepsi zawodnicy otrzymają nagrody multimedialne.