Koniec października to czas, kiedy wielu kierowców decyduje się w swoich samochodach zmienić opony na zimowe. Wiesław Kobiec, właściciel serwisu wulkanizacyjnego w Kielcach, zachęca do wizyty w zakładzie.
– Opony powinno się wymieniać, gdy temperatura spada poniżej 7 stopni. Jednak bardziej zapobiegliwi robią to już teraz. Pogoda w każdej chwili może się zmienić, a wówczas nie unikniemy stania w długich kolejkach – radzi.
Wiesław Kobiec przestrzega, że jazda na oponach letnich w sezonie zimowym nie gwarantuje nam bezpieczeństwa. Takie ogumienie w niskich temperaturach twardnieje i powoduje, że auto nie ma przyczepności na drodze.
Na jednym komplecie opon można przejechać nawet 40-50 tysięcy kilometrów, ale tak naprawdę wszystko zależy od techniki jazdy kierowcy. Jeśli kierowca jeździ szybko musi się liczyć z tym, że opony szybciej się zużyją i trzeba je będzie wymienić już po 30 tysiącach przejechanych kilometrów.
Wielu kierowców preferuje opony wielosezonowe. Takie rozwiązanie ma swoje zalety. Pozwala zaoszczędzić pieniądze przy wymianie ogumienia, a także powoduje, że kierowca nie musi przechowywać dwóch kompletów.
Serwisy wulkanizacyjne oferują nie tylko wymianę opon wraz z komputerowym wyważeniem kół, ale również całoroczne przechowywanie opon. Wymiana kompletu opon wraz z wyważeniem to koszt około 80 złotych, natomiast za przechowanie opon zapłacimy około 100 złotych za pół roku.