– Szkoda, że ta Liga Mistrzów tak szybko się dla tych chłopaków skończyła. Zapisali się jednak na kartach historii – stwierdził Paweł Golański po odpadnięciu z tych elitarnych rozgrywek juniorów Korony Kielce. „Żółto – czerwoni” dwukrotnie przegrali z mistrzem Hiszpanii Realem Saragossa.
Byłego reprezentanta Polski i kapitana Korony martwi obecna sytuacja pierwszego zespołu kieleckiego klubu, który w tabeli PKO Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce.
– To może mieć przełożenie na późniejsze funkcjonowanie drużyn juniorskich. Jestem sentymentalnie związany z Kielcami i tym klubem, więc trzymam kciuki za to, żeby wszystko poszło w dobrym kierunku. Dużo jednak pracy trzeba włożyć w posprzątanie tego bałaganu. W Koronie jest wielu utalentowanych piłkarzy, którzy swobodnie mogą pukać do pierwszego zespołu. Powinni otrzymywać więcej szans i pomagać w walce o utrzymanie się w ekstraklasie – uważa popularny „Golo”.
Paweł Golański w barwach Korony Kielce rozegrał 164 mecze w ekstraklasie. Ma na koncie 14 spotkań w reprezentacji Polski i udział w mistrzostwach Europy w 2008 roku.