16 walk obejrzeli kibice w środę w Hali Legionów podczas drugiego dnia Memoriału Leszka Drogosza w boksie. W starciu dwóch Polaków w kategorii do 64 kg aktualny młodzieżowy mistrz kraju Damian Durkacz pokonał jednogłośnie na punkty pięściarza Skarżyskiego Klubu Bokserskiego Mateusza Orynka, który komplementował rywala.
– Damian to bardzo doświadczony zawodnik i przeważał podczas tej walki. Za dużo ciosów przyjąłem na głowę. Nie trzymałem gardy i nie unikałem ciosów, dlatego tak się musiało skończyć. Mimo porażki jestem zadowolony, bo nie było źle – podsumował Mateusz Orynek.
Świetnie boksował również w kategorii do 64 kg aktualny mistrz Polski Radomir Obruśniak z Róży Karlino. Polak pokonał decyzją sędziów 2:1 groźnego Mołdawianina Egora Bejeranu.
– Walczyłem nie tylko z rywalem, ale również z dwiema kontuzjami. Mam mocno zbitą dłoń i jakiś problem z kręgami szyjnymi, ale dałem radę. Starałem się, żeby było jak najmniej wojny w ringu, punktować i jak najbardziej bezboleśnie wygrać. Byłem szybszy i to był mój największy atut – podsumował Radomir Obruśniak
W VII Memoriale Leszka Drogosza bierze udział ponad 70 zawodniczek i zawodników z 11 krajów. Walki finałowe rozegrane zostaną w piątek.
Patronem medialnym imprezy jest Polskie Radio Kielce.