W Morawicy zaprezentowały się zespoły ludowe, które są skarbnicą miejscowej kultury. Na scenie wystąpiły między innymi Brudzowianki i Łabecanki.
Barbara Kanarek z zespołu Brzezinianki powiedziała, że podczas występu grupa zaprezentowała dwie piosenki „Kowolu, Kowolu” i „Siadłam sobie pod jaworem”.
– Podczas takich występów staramy się śpiewać gwarą, ale mamy w repertuarze także inne utwory. Przed występem miałyśmy kilka prób, ale bardzo szybko się uczymy. Zależy nam na tym, aby tych piosenek słuchała szczególnie młodzież, ponieważ wiele młodych ludzi nie zna naszej gwary, a zależy nam na tym, aby była ona zachowana i przekazywana z pokolenia na pokolenie – powiedziała.
Wiesława Grudzień z zespołu Wolanecki dodała, że celem wspólnego śpiewania jest podtrzymywanie tradycji Haliny Szelestowej, która była jedną z najbardziej znanych i cenionych śpiewaczek ludowych regionu świętokrzyskiego.
– Spotykamy się co tydzień, we wtorek lub środę. Zawsze na próbach jest kawa i herbata. Układamy piosenki i śpiewamy. Wymieniamy się także doświadczeniami oraz opowiadamy np. jak gotowały nasze babcie – wyjaśniła.
Impreza jest podsumowaniem projektu EtnoPolska 2019.
– W ramach programu Samorządowe Centrum Kultury w Morawicy otrzymało dofinansowanie 60 tys. zł na zakup strojów dla zespołów ludowych – informuje Marian Buras, burmistrz Morawicy.
– Osoby, które występują na scenie, chcą być pięknie ubrane. Do tej pory własnym wysiłkiem staraliśmy się zapewnić stroje, ale teraz otrzymaliśmy dofinansowanie, dzięki czemu będą one jeszcze ładniejsze. Przy okazji możemy zorganizować taką imprezę. To zarówno przegląd, jak i warsztaty, ponieważ grupy wprowadzają nowe utwory, mogą dzielić się uwagami oraz pochwałami – dodał.
Impreza odbyła się w Samorządowym Centrum Kultury w Morawicy.