Po reprezentacyjnej przerwie na boiska wracają piłkarze PKO Ekstraklasy. Korona, która w ostatnim meczu uległa w Łodzi outsiderowi rozgrywek ŁKS 1:4, solidnie przepracowała minione dwa tygodnie. Poprawiły się nastroje i sytuacja kadrowa w kieleckim zespole.
– Po ostatnim meczu były one minorowe. Wolę już nie wracać to tego, co wydarzyło się w Łodzi. Wiem, jak wyglądała nasza gra i szczerze, trzeba przeprosić kibiców, że musieli ją oglądać. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy, a wręcz jestem o tym przekonany. Zawodnicy wykonali solidną pracę. Do zespołu wrócili rekonwalescenci. Kluczowi piłkarze są zdrowi. Jest rywalizacja na wielu pozycjach, a ona jest przecież nieodzowna. Wiemy, że w niektórych aspektach te słabości są. Pracowaliśmy nad nimi i mam nadzieję, że nie zmarnowaliśmy tych dwóch tygodni – powiedział trener „żółto–czerwonych” Mirosław Smyła.
Do dyspozycji kieleckiego szkoleniowca są już m. in. Jakub Żubrowski, Michał Gardawski i Ognjen Gniatić. Ze zgrupowań narodowych reprezentacji powrócili Paweł Sokół, Adnan Kovacević i Wato Arweładze. Indywidualnie trenuje już Nemanja Miletić, który wraca do formy po przebytym zabiegu.