Tematy dotyczące braku kanalizacji i dostępu do sieci światłowodowych zdominowały rozmowy prezydenta Kielc Bogdana Wenty z mieszkańcami Zalesia, Dobromyśla i Białogonu. Było to już trzecie z serii spotkań dotyczących programu „Peryferie”, mającego poprawić jakość życia mieszkańców granicznych osiedli stolicy regionu świętokrzyskiego.
Prezydent Wenta po spotkaniu stwierdził, że wiele wypowiedzi pokrywało się ze sobą, co pomogło uściślić, które problemy są najbardziej palące. Powiedział, że jako najbardziej realne do spełnienia jest skanalizowanie wymienionych dzielnic.
Tymczasem mieszkańcy ocenili spotkanie jako mało treściwe. Zarzucali prezydentowi przede wszystkim brak konkretnych i jednoznacznych odpowiedzi. Pan Jarosław, mieszkaniec Białogonu stwierdził, że krótki czas urzędowania obecnego włodarza Kielc nie jest wytłumaczeniem.
– To, że pan prezydent jest nowy i może jeszcze czegoś nie wiedzieć, nie tłumaczy jego niewiedzy, bo otacza się przecież pracownikami i dyrektorami, którzy w ratuszu pracują już od wielu lat. Oceniam to spotkanie jako wyjątkowo niemerytoryczne i puste. „Nie wiem, nie znam się” to nie odpowiedzi – mówi.
Przysłuchujący się spotkaniu przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański zaznaczył, że Białogon to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w Kielcach. Dodaje, że bez zażegnania problemu ochrony ujęć wód podziemnych, nie będzie możliwe dokonanie kompleksowych zmian.