Senator Jarosław Rusiecki dziękuje wyborcom ze świętokrzyskich miast i wsi za uczestnictwo w wyborach oraz za poparcie Prawa i Sprawiedliwości, a także jego kandydatury. Parlamentarzysta przypomina, że frekwencja w niedzielnych była najwyższa od 30 lat.
Jarosław Rusiecki przyznaje, że jego kampania była skromniejsza, niż rywalki w wyborach – Marzeny Dębniak, ale postawił na indywidualne spotkania z wyborcami.
Jarosław Rusiecki traktuje swój wynik, jako powód do radości, ale także zobowiązanie. Zagłosowało na niego prawie 84,5 tys. wyborców, czyli o 33 tys. więcej, niż przed czterema laty. Senator uważa, że ten wynik wskazuje na jego aktywność w powiatach: opatowskim, ostrowieckim, sandomierskim, skarżyskim i starachowickim.
Pytany o plany na najbliższą kadencję, parlamentarzysta wskazuje przede wszystkim na program Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiony w trakcie kampanii wyborczej. Senator nie ukrywa, że nadal chciałby pracować w komisji obrony narodowej, ponieważ już wkrótce w Ostrowcu będzie formował się 103. Batalion WOT. Informuje, że na początku października Minister Obrony Narodowej podpisał już decyzję umożliwiającą poszerzenie obecności WOT o Ostrowiec Świętokrzyski. Inne zadania będą dotyczyły także infrastruktury i gospodarki.
Senator zaapelował do samorządowców o zacieśnienie współpracy, choćby w przypadku zabiegania o budowę dużej obwodnicy Ostrowca, która od wielu lat jest w planach, a znacznie odciążyłaby ruch w mieście.