Zakończył się cykl biegowych spotkań w Ostrowcu Świętokrzyskim MOSiR Gutwin Run. Dzisiaj odbyła się ostatnia, szósta runda zawodów. W sumie uczestnicy musieli przebiec na raty półmaraton lub maraton.
W kategorii powyżej 60 lat zwyciężył Witold Kozioł. Biegać zaczął po pięćdziesiątce, a ukończył już 28 maratonów. Nie ukrywa jednak, że woli dłuższe dystanse. Witold Kozioł zachęca do biegania również innych.
– Bieganie daje nowe pokłady życiowe, dzięki niemu lepiej człowiek funkcjonuje w pracy i rodzinie – mówi. Dodaje, że dzięki bieganiu jest radośniejszy. Udział w maratonach pokazał mu, że może pokonać każdą słabość i ból.
Imprezę wspiera ostrowieckie nadleśnictwo. Damian Batugowski z Leśnictwa Zwierzyniec mówi, że biegowa impreza w Ostrowcu Świętokrzyskim promuje aktywne spędzanie czasu na łonie natury, do czego też zachęcają leśnicy.
Grzegorz Bażant z ostrowieckiego MOSiR-u informuje, że w każdej rundzie na obu dystansach udział brało ponad 200 osób. Z roku na rok przybywa zawodników, także w towarzyszącej imprezie konkurencji z kijkami nordic walking.
– W związku z tym bez wątpienia można powiedzieć, że kolejna edycja w 2020 roku na pewno zostanie zorganizowana – zapowiada Grzegorz Bażant.
Tegoroczny MOSiR Gutwin Run zakończył grill w Leśniczówce Zwierzyniec.