Kilkanaście drzew musiało umrzeć, by można było rozpocząć budowę stadionu Politechniki Świętokrzyskiej. Studenci uczelni chcieli jakoś zrekompensować przyrodzie Kielc tę stratę i na kampusie uczelni posadzili nowe drzewka.
Rafał Metryka, przewodniczący samorządu studenckiego mówi, że dodatkową motywacją był Dzień Drzewa, który w Polsce obchodzony jest 10 października.
– Chcieliśmy jako Samorząd Studencki rozpocząć akcję nasadzania drzew. Mamy nadzieję, że będzie to akcja coroczna, tak, żeby całe osiedle akademickie stało się zielone. Zaczęliśmy od terenu między akademikami Proton i Mimoza – informuje Rafał Metryka.
W akcję zaangażował się Krzysztof Antoszewski, pracownik Politechniki Świętokrzyskiej oraz działacz Ligi Ochrony Przyrody w Kielcach. Krzysztof Antoszewski koordynuje projekt „Pszczoły w mieście” i jak twierdzi, nasadzenie na pewno pomoże tym ważnym owadom.
– Jeżeli chodzi o drzewa i krzewy, budujemy bazę pożytkową dla pszczół. Jest to naturalny proces, aby miały one fantastyczne środowisko. Ono zresztą już tu jest, my je po prostu dopełniamy przez nowe nasadzenia. Liga Ochrony Przyrody planuje w sumie posadzić 100 tys. drzew w Kielcach – zapowiada.
Krzysztof Antoszewski posadził dziś tzw. drzewo tlenowe. To Paulownia Cotevisa, genetyczna hybryda. Rośnie niezwykle szybko i bardzo skutecznie pochłania dwutlenek węgla z powietrza.
W sumie zasadzono dziś 11 drzew. Jedną sadzonkę zakopał profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor Politechniki Świętokrzyskiej. Zapowiedział, że na jego wsparcie mogą liczyć również inne akcje studentów przyczyniające się do ochrony środowiska.