To wyścig z samym sobą. Zakończyła się XXX jubileuszowa „50-tka świętokrzyska”. Prawie 230 osób wyruszyło rano z Piórkowa w gminie Baćkowice, by przejść 50-kilometrową trasę po Górach Świętokrzyskich.
Niektórzy, tak jak Grzegorz Styczeń z Bytomia zdecydowali się trasę przebiec. Przed południem byli już na jednym z postojów w Centrum Tradycji, Turystyki i Kultury w Bielinach.
– Biegniemy we dwóch z kolegą. Trasa jest bardzo malownicza. Polecam ją wszystkim – mówił.
Biegacze i piechurzy podkreślali, że nie zależy im na wynikach.
– Najważniejsze jest, aby pokonać własne słabości, dobrze się bawić i dotrzeć na metę, która znajduje się w Mąchocicach Scholasterii – podkreśla wolontariusz Zbigniew Brzeziński.
Maraton zorganizował świętokrzyski oddział PTTK.