Kuriozalnie przebiegło wręczenie wypowiedzenia dyrektorowi Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. Dokumenty zostały przekazane podczas spotkania na ulicy miasta. Jak informowaliśmy, dyrektor instytucji Tomasz Szymkiewicz został odwołany, m.in. za to, że bez uzgodnienia z wiceprezydentem zwolnił swoją zastępczynię Barbarę Damian.
Były już dyrektor otrzymał wymówienie przechadzając się ulicą Jana Pawła II, w okolicach skweru Stefana Żeromskiego, bo właśnie tam zastała go delegacja urzędników, w skład której weszli – zastępca prezydenta Kielc Arkadiusz Kubiec, sekretarz miasta Szczepan Skorupski oraz Elżbieta Korczyńska, z Wydziału Organizacji i Kadr.
Z naszych informacji wynika, że kiedy Tomasz Szymkiewicz dowiedział się, że będzie musiał rozstać się z fotelem dyrektora, opuścił siedzibę swojej instytucji, ale urzędnikom udało się go znaleźć na spacerze w okolicach Skweru Szarych Szeregów. Gdy doszło do spotkania, nie zareagował na prośby urzędników, aby o jego przyszłości porozmawiano w zaciszu gabinetu. W związku z tym Tomasz Szymkiewicz podpisał wypowiedzenie na kolanie, w otoczeniu kasztanowców na Skwerze Stefana Żeromskiego.
Jak informowaliśmy, Tomasz Szymkiewicz stracił stanowisko dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach, ponieważ w ocenie władz miasta nie wykazywał zaangażowania w pracę oraz osiągał w niej bardzo słabe wyniki. Głównym powodem było jednak to, że bez konsultacji z zastępcą prezydenta Arkadiuszem Kubcem, odpowiedzialnym w ratuszu za sprawy komunikacji, odwołał z funkcji swoją zastępczynię Barbarę Damian.