Dominik Tarczyński czeka na objęcie mandatu w Parlamencie Europejskim i startuje jednocześnie z listy Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu. Jak powiedział, z mandatu poselskiego nie rezygnuje, ale na razie trudno powiedzieć kiedy ostatecznie Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej. To warunek niezbędny do bycia eurodeputowanym.
Jak zauważył świętokrzyski parlamentarzysta, przed nami wybory do Sejmu i Senatu.
– W polskim parlamencie potrzeba twardzieli. Trzeba posłów, którzy nie boją się mówić, jak jest. Trzeba „walczaków”, którzy poradzą sobie z totalną opozycją. Jestem osobą, która przez ostatnie 4 lata udowodniła, że potrafi walczyć o interesy Polski – mówi Dominik Tarczyński.
Jako przykład podał czas, gdy opozycja donosiła na nasz kraj w Radzie Europy.
– Te kilka miesięcy, które są przed brexitem chcę spędzić na pracy dla Polski i województwa świętokrzyskiego – podkreśla Dominik Tarczyński.
Poseł zaapelował do mieszkańców regionu o masowy udział w wyborach.