1,5 roku więzienia, w zawieszeniu na 3 lata i 3-letni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w Muzeum Wsi Kieleckiej – to wyrok dla Janusza K., byłego dyrektora tej instytucji. Chodzi o sprawę podmiany części oferty przy przetargu ogłoszonym przez muzeum w 2014 roku.
W ocenie sądu, dowody są pewne i niebudzące wątpliwości – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Bożena Gawrońska. W 2014 roku Muzeum ogłosiło przetarg na organizację miejsca spotkań dla uczestników szkoleń, przy budynku Centrum Dydaktyczno-Konferencyjnego w Parku Etnograficznym w Tokarni. Jak ustalono, zgłosiły się wówczas dwie firmy, w tym przedsiębiorstwo drugiego oskarżonego w tej sprawie – Andrzeja K. Na otwarciu ofert nie było przedstawiciela firmy z Częstochowy.
– Nie ma wątpliwości, że pierwsza oferta złożona przez Andrzeja K. była mniej korzystna, niż oferta drugiego przedsiębiorcy. Kiedy Janusz K. dowiedział się o tym, polecił pracownikowi przeprowadzenie rozmowy z Andrzejem K., w celu nakłonienia go do złożenia korzystniejszej oferty i w konsekwencji tak się stało – uzasadniała sędzia Bożena Gawrońska.
Dodała, że niewątpliwie było to działanie na szkodę drugiego oferenta, a nie szkodę Muzeum Wsi Kieleckiej, jednak przepisy zostały naruszone. – Druga oferta złożona przez Janusza K. była niższa, w konsekwencji czego muzeum zapłaciło mniej. Praca została wykonana dobrze i w wyznaczonym terminie. Obecny dyrektor instytucji, który był przesłuchiwany w tym zakresie, nie potrafił wskazać, jaka jest szkoda, ponieważ jej nie ma – dodała sędzia.
Andrzej K. usłyszał wyrok 1 roku w zawieszeniu na 3 lata. Ponadto oskarżeni muszą zapłacić grzywnę po 60 tys. złotych. Wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach jest nieprawomocny. Strony nie wykluczają apelacji.