Kontrowersyjne zachowanie blogerki startującej z warszawskiej listy Koalicji Obywatelskiej wywołało w Studiu Politycznym Radia Kielce gorącą dyskusję.
Przypomnijmy, że kandydatka KO została sfotografowana przed pomnikiem AK i Polskiego Państwa Podziemnego wraz z innymi kobietami trzymającymi transparent „Bób, Hummus, Włoszczyzna, Vege”. W tle widać napis: „Bóg Honor Ojczyzna”.
Czy są jeszcze granice w kampanii wyborczej, które można przekroczyć w walce o głosy?
Według poseł Prawa i Sprawiedliwości Marii Zuby, przedstawiciele Platformy Obywatelskiej akceptując tego typu działania, budują niebezpieczne standardy, z których – jak podkreśliła – czerpią młodzi ludzie.
– My, jako naród nie możemy dać się sprowadzić do rynsztoku – apelowała parlamentarzystka.
Jej zdaniem, przedstawiciele PO szukają bardzo miernych i prymitywnych metod, aby zaistnieć.
– Takie zachowanie pokazuje, że poziom intelektualny członków Platformy Obywatelskiej jest bardzo niski. Nie mają uznania dla naszych wartości. Czuje się strasznie zawstydzona, wręcz upokorzona, że robi to kobieta i to jako narzędzie w rękach swoich przywódców. Czy historia, to jest coś, z czego można szydzić ? Okazuje się, że PO i jej orbity tak naprawdę uważają, że polski naród jest na tyle mało rozeznany, że takim szydzeniem z historii Polski są w stanie zdobyć poparcie Polaków – mówiła poseł Maria Zuba.
Jednocześnie zwróciła uwagę na brak skutecznej reakcji liderów PO, po tym co zrobiła Jachira.
– Polaków to boli i na takie zachowanie odpowiedzą 13 października, kiedy będą musieli oddać głos. Na takie zachowanie powinno zareagować prawo – zaznaczyła.
Z kolei Edward Rzepka reprezentujący Koalicję Obywatelską stwierdził, że na większe potępienie zasługuje powieszenie wizerunku posła Artura Gierady na drzewie. Odnosząc się do działania Jachiry stwierdził, że jej zachowanie było z pewnością niefortunne.
– Ja bym się tak nie zachował, ale z drugiej strony mam wiele wyrozumiałości dla młodych ludzi. Jachira jest szczególnie zwalczana przez PiS, bo ośmiela się kpić z Jarosława Kaczyńskiego i jest świetnie rozumiana przez młody elektorat i tego Prawo i Sprawiedliwość nie może znieść – zaznaczył Edward Rzepka.
Czesław Siekierski z PSL KP uważa, że politycy i media przekroczyły już granice poważnej i odpowiedzialnej dyskusji.
– Żeby nie siać takiego niepokoju, czasami nienawiści, żeby nie napadać na innych, można się różnić, mieć różne poglądy i nawzajem się szanować. To wszystko powinniśmy wziąć pod uwagę szczególnie w tym napiętym okresie kampanii wyborczej. Chciałbym, abyśmy wszyscy przeciwstawili się tego typu działaniom – powiedział.
Przypomnijmy, Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych zaapelowało do sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej o natychmiastowe skreślenie z listy kandydatów do Sejmu kontrowersyjnej youtuberki. Ich zdaniem, swoim zachowaniem pod pomnikiem Armii Krajowej wyraziła ona pogardę dla „wartości bliskich każdemu rodakowi”.