– Przyjmuję 10. Świętokrzyską Brygadę Obrony Terytorialnej w doskonałym stanie. Pozostaje mi kontynuować działania pułkownika Artura Barańskiego – stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce, nowy dowódca brygady, pułkownik Grzegorz Motak.
– Jest to dla mnie duże wyzwanie i czuję ciążącą na mnie odpowiedzialność – mówił.
Pułkownik Motak powiedział, że będzie realizował te same zadania, co jego poprzednik. Chce także dążyć do tego, aby w tym roku, w 10. Świętokrzyskiej Brygadzie było 1300 żołnierzy. Obecnie jest niespełna 1000.
– Zależy mi też na kontynuowaniu tradycji, ponieważ tereny kieleckie i świętokrzyskie mają piękną historię – powiedział płk Grzegorz Motak.
Nowy dowódca wcześniej związany był z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. Pełnił tam m.in. funkcję szefa wydziału szkolenia. Ostatnio służył w dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej.
Z kolei dotychczasowy dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady, pułkownik Artur Barański zajmie się formowaniem 16. Brygady WOT w województwie dolnośląskim.
– Mam pewne obawy, dlatego, że jest to pod względem demograficznym prawie trzy razy większe województwo, a pod względem terytorialnym prawie dwa razy większe. Mam też pewność, że to doświadczenie, które udało mi się do tej pory zdobyć przełożę na formowanie dolnośląskiej brygady – stwierdził płk Artur Barański.
Generał brygady Artur Dębczak, zastępca dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej pochwalił płk. Artura Barańskiego za pracę w województwie świętokrzyskim.
– Pułkownik włożył ogromny wkład pracy w rozwój brygady. Efekt tego jest taki, że minister podpisał decyzję o rozpoczęciu formowania drugiego batalionu i mam nadzieję, że wkrótce będzie trzeci. Nie było takich perspektyw. Analizy demograficzne wskazywały, że będzie zupełnie inaczej, jednak praca płk. Barańskiego i zaangażowanie żołnierzy, spowodowały, że WOT w regionie świętokrzyskim się bardzo dobrze rozwija – powiedział gen. bryg. Artur Dębczak.