Działacze partii Nowoczesna prawomocnie przegrali proces sądowy z Marcinem Perzem, prezesem Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”.
Członkowie ugrupowania zostali zobowiązani do opublikowania przeprosin w lokalnej prasie, wpłacenia 10 tys. złotych na rzecz fundacji „Dorośli Dzieciom” oraz pokrycia kosztów sądowych.
Chodzi o sprawę z września 2016 roku. Wówczas przedstawiciele Nowoczesnej umieścili Marcina Perza na liście osób, które ich zdaniem dostały posady w państwowych spółkach i instytucjach wyłącznie dzięki współpracy z partią rządzącą. Prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” poczuł się urażony tym, że jego nazwisko widnieje na tzw. liście „Misiewiczów” i złożył do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych.
Sąd Okręgowy w Kielcach, który jako pierwszy rozpatrywał tę sprawę, uznał że zostały naruszone dobra osobiste Marcina Perza, a pomówienie mogło poniżyć go w opinii publicznej. Z tym wyrokiem nie zgodzili się członkowie ugrupowania, dlatego sprawa została przekazana do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Sędzia Jan Kremer, rzecznik instytucji informuje, że dziś sąd oddalił apelację wniesioną przez Nowoczesną.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” przyznał, że satysfakcjonuje go ten wyrok.
– To pokazuje, że w Polsce nie ma przyzwolenia na to, aby w mediach oczerniać, niszczyć i znieważać inne osoby. Politycy powinni brać odpowiedzialność za swoje słowa. Niestety, tej odpowiedzialności Nowoczesnej trzeba było nauczyć – powiedział Marcin Perz.
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Krakowie jest prawomocna.