Z pięcioletnim opóźnieniem zostanie oddana do użytku linia energetyczna wysokiego napięcia Kielce Piaski – Radkowice. Mierzące ponad 25 kilometrów przewody przebiegają przez pięć gmin: Kielce, Miedziana Góra, Piekoszów, Sitkówka-Nowiny i Chęciny. Inwestycja ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. Linie wybudowane kilkadziesiąt lat temu nie są już w stanie przesłać wystarczającej ilości energii elektrycznej dla aglomeracji kieleckiej.
Beata Jarosz z firmy Polskie Sieci Elektroenergetyczne informuje, że powodem opóźnienia był brak praw do dwóch nieruchomości, które były niezbędne dla celów budowlanych. Aktualnie toczą się sprawy sądowe i wkrótce ten problem zostanie rozwiązany.
– Z prawie 1200 nieruchomości, nie mamy prawa do dysponowania dwoma. W tej chwili trwają sprawy wyjaśniające przed sądem w Kielcach. Wkrótce jednak powinny się zakończyć pomyślnym dla nas rozstrzygnięciem. Aktualny termin oddania inwestycji to koniec listopada 2020 roku – powiedziała Beata Jarosz.
Witold Borowiec, były kielecki radny przypomniał, że przygotowania do budowy trwały kilka lat. Konieczne było m.in. uchwalenie przez wszystkie gminy planów zagospodarowania przestrzennego, sporządzonych specjalnie dla tej inwestycji. Było też wiele protestów mieszkańców, dlatego rozpatrywano kilka wariantów przebiegu linii. Ma ona zapewnić bezpieczeństwo energetyczne dla Kielc.
– Końca inwestycji nie widać, choć linia w większości jest gotowa. Natomiast na węźle Kostomłoty – Niewachlów brakuje przewodów na kilku słupach. Gdyby doszło do jakiejś poważnej awarii, to bezpieczeństwo energetyczne Kielc byłoby zagrożone – zwraca uwagę Witold Borowiec.
Pierwotnie zakończenie inwestycji było planowane na koniec 2015 roku. Jej wartość to ponad 74 miliony złotych.