Słynna „Prząśniczka”, czy „To i hola” – te i kilka innych pieśni Stanisława Moniuszki wybranych ze „Śpiewnika domowego” zabrzmiało w środę na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury. Klasyczne utwory romantycznego kompozytora tym razem nabrały jazzowej stylizacji. Stało się tak za sprawą Michalska & Jarzmik Quintet. Za nami trzeci dzień XVIII edycji Memorial To Miles Targi Kielce Jazz Festival.
Ten wieczór był szczególny dla artystów, ponieważ zaprezentowany materiał pochodził z płyty „Moniuszko – pragnienia i rozterki”. Krążek światło dzienne ujrzał 15 sierpnia, ale dopiero teraz odbył się premierowy koncert.
Zdenerwowania przed koncertem nie kryła wokalistka Patrycja Michalska. Młoda, utalentowana osoba pochodzi ze świętokrzyskiej ziemi, z Chmielnika. Obecnie studiuje na wydziale jazzu i muzyki estradowej w Akademii Muzycznej w Katowicach, gdzie poznała resztę kwintetu. A są to: Adam Jarzmik – piano, Kuba Łępa – saksofony, Mateusz Szewczyk – kontrabas i Stefan Raczkowski – perkusja.
Patrycja mogła liczyć na wsparcie swoich bliskich, którzy dość licznie przybyli na koncert. Siostra artystki, Agnieszka Michalska nie ukrywała, że dla wszystkich to wielkie przeżycie.
– Jesteśmy podekscytowani, bo to wielkie wydarzenie. Pierwsze muzyczne dziecko siostry. Ona bardzo to przeżywa, a my razem z nią, a najbardziej chyba nasza mama, która niestety dziś z nami nie mogła tutaj być – wyjaśniła.
Prace nad płytą zaczęły się w styczniu tego roku. Pomysł, by sięgnąć po utwory Stanisława Moniuszki był zainspirowany obchodzonym właśnie Rokiem Moniuszkowskim. O tym, jak powstawał materiał Patrycja Michalska i Adam Jarzmik opowiadali Pawłowi Solarzowi w Kawiarence Festiwalowej.
Teksty wybrała Patrycja. Wyjaśniła, że sięgnęła po te, które niosą ze sobą piękne historie:
– Historie pragnień, ale też rozterek. Jak to w życiu bywa, bo nie zawsze jest dobrze. Opowiadają o tym, że niekiedy trzeba, a może warto poczekać na tę prawdziwą miłość i przede wszystkim dążyć do celu, marzyć, nie poddawać się i stać się pewną siebie kobietą – mówiła.
Jazzowe aranżacje to dzieło Adama Jarzmika.
– Utwory, które wybrała Patrycja są ładne, jeśli chodzi o melodię. Ja zmieniłem tylko harmonie i rytm, a chłopcy ładnie się z tym uporali – tłumaczył.
Koncert zakończył się bisem, a publiczność wychodziła niego z pozytywnymi odczuciami.
– Moniuszko w takim wydaniu jest skomplikowany, ale zadawalający. Pierwszy raz słyszę wydanie jazzowe, ale bardzo dobrze zrobione. Dość utalentowani, młodzi ludzie, mają pojęcie o graniu muzyki – mówił pan Jerzy. Z kolei pani Gosia dodała: – Moniuszko nie jest łatwy, ale na pewno to była bardzo ciekawa aranżacja.
Muzycznych emocji nie zabraknie także w czwartek. W ramach XVIII edycji Memorial To Miles Targi Kielce Jazz Festival wystąpi Boogie Band.
Jak wyjaśnia Krzysztof Zięba z Kieleckiego Centrum Kultury jest to wokalno-instrumentalny zespół składający się z młodych muzyków Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach.
– Trzy sekcje, fenomenalne talenty, bardzo pozytywna energia od ludzi, którym trzeba się przyglądać. Wierzymy, że mają przed sobą przyszłość muzyczną, że będą kształcić się dalej, i na pewno zobaczymy ich na ogólnopolskich, a może nawet na światowych scenach – zaznacza.
Koncert rozpocznie się o godzinie 19, na Dużej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury. Wstęp wolny.
XVIII edycja Memorial To Miles Targi Kielce Jazz Festival jest obecna na antenie Radia Kielce. Codziennie około godziny 10.45 można usłyszeć recenzję koncertu z dnia poprzedniego, której autorką jest Marzena Ślusarska, natomiast o godzinie 17.30 Paweł Solarz zaprasza do Kawiarenki Festiwalowej na rozmowę z artystami.