21 września, trwa nieprzerwany napór nieprzyjaciela na Przyczółek Czerniakowski. Powstańcy pod dowództwem kpt. Ryszarda Białousa „Jerzego”, wraz z żołnierzami 1. Armii WP pod dowództwem mjr. Stanisława Łatyszonka utrzymują już tylko skrawek wybrzeża.
Śródmieście pozostaje pod nękającym ostrzałem artylerii. Powstańcy niszczą barykadę nieprzyjacielską na rogu Al. Jerozolimskich i Brackiej.
W zachodniej części Śródmieścia udaje się odeprzeć niemieckie natarcie na fabrykę Bormana przy ul. Towarowej. Na Żoliborzu niemieckie natarcie na Kępę Potocką likwiduje desant 6. Pułku Piechoty.
Niedobitki desantu ewakuują się na prawy brzeg Wisły. Nieświadome tego faktu oddziały powstańcze o świcie atakują Marymont. Docierają do ul. Promyka, oczekując żołnierzy 6. PP, mających przebić się zza rzeki. Osamotnieni, żołnierze AK wycofują się, niszcząc uprzednio umocnienia zdobytych stanowisk niemieckich.