Kilka świętokrzyskich miast może dostać dodatkową pomoc unijną. W założeniach Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego do 2030 roku znalazła się możliwość udzielania szczególnej pomocy dla gmin wiejskich i mniejszych miast, które są zagrożone marginalizacją. Wśród nich jest 8 miejsc z województwa świętokrzyskiego.
Najdotkliwsza sytuacja jest w Ostrowcu Świętokrzyskim, Starachowicach, Staszowie i Jędrzejowie, wynika z analiz. W mniejszym stopniu problemy te dotyczą Końskich, Skarżyska-Kamiennej, Sandomierza i Buska-Zdroju. Pod uwagę brane jest także najbliższe otoczenie tych miast.
– Na jakie konkretnie wsparcie mogą liczyć miasta, jeszcze nie wiadomo – mówi Jacek Sułek, dyrektor departamentu inwestycji i rozwoju w urzędzie marszałkowskim w Kielcach. Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2030+ jest cały czas w opracowaniu i w dużej mierze będzie powiązana z finansowaniem w nowej perspektywie unijnej.
– W praktyce ta pomoc jest jeszcze niezdefiniowana. Niewątpliwie w ramach kolejnego Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli funduszy unijnych dla regionu, będziemy chcieli skierować pewne działania do tych miast lub zastosować preferencje punktowe w organizowanych konkursach – podkreśla.
Dyrektor zaznacza, że na poziomie krajowym, dla regionu priorytetem będzie kontynuacja programu Polska Wschodnia. Rząd w tej chwili negocjuje z Komisją Europejską, by nadal był prowadzony, podobnie jak stara się o powołanie planu, który objąłby zasięgiem miasta zagrożone marginalizacją.
Jeśli oba projekty uda się wdrożyć, województwo świętokrzyskie będzie miało szanse na większe wsparcie unijnymi funduszami, bo poza regionalnymi programami, wdrażanymi w każdym regionie, zostałoby ujęte w dwóch dodatkowych, organizowanych na poziomie krajowym.