Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych może stać się certyfikowanym ośrodkiem szkoleniowym Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zabiegają o to politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk przyznał, że będzie to wymagało pewnych kroków o charakterze dyplomatycznym i logistycznym, jednak ma nadzieję, że uda się osiągnąć cel.
Centrum dostanie certyfikat ONZ, jeśli spełni szereg wymagań. Chodzi między innymi o to, aby osoby prowadzące szkolenia miały wysokie kwalifikacje zawodowe oraz aby była odpowiednia liczba słuchaczy.
– W naszym przekonaniu ze spełnieniem tych warunków nie powinno być problemów. Rzecz w tym, aby tę procedurę przeprowadzić szybko. Centrum musi przygotować dokumentację, która trafi do Nowego Jorku i jeżeli tam zostanie oceniona pozytywnie, to na tym procedura się zakończy, a centrum otrzyma certyfikat. Jeżeli okaże się, że dokumentacja będzie wymagała wyjaśnień, to być może przyjadą tu inspektorzy. Chcielibyśmy, aby zakończyło się to na pierwszym etapie i będziemy do tego zmierzali – dodał Piotr Wawrzyk.
Senator Jarosław Rusiecki z PiS, szef Senackiej Komisji Obrony dodał, że posiadanie certyfikatu umocniłoby pozycję Centrum jako ośrodka szkoleniowego.
– To przedsięwzięcie, które inicjuje wiceminister Piotr Wawrzyk ma wielkie znaczenie. Jako senator, mam nadzieję także przyszłej kadencji, będę to wspierał. Te działania są słuszne dla wzmocnienia pozycji międzynarodowej Polski i Sił Zbrojnych – powiedział parlamentarzysta.
Senator Krzysztof Słoń z PiS przypomniał, że obecnie rząd przeznacza ponad 2% PKB na obronność.
– Kilka lat temu działanie jednostki na Bukówce było zagrożone. Rząd PO-PSL nie widział możliwości dalszego funkcjonowania centrum w tym wymiarze i w tym znaczeniu. Dziś jest inaczej – dodał senator Krzysztof Słoń.
Obecnie, certyfikat ONZ ma sześć ośrodków szkoleniowych na świecie. Kieleckie centrum obchodzi 30-lecie działalności.