Urzędnicy Miejskiego Zarządu Dróg sprawdzą, czy materiały wyborcze Koalicji Obywatelskiej są rozmieszczane w Kielcach zgodnie z prawem. W piątek w pobliżu kilku ulic pojawiały się, wykonane z tektury tablice z postacią ubiegającego się o reelekcję posła Artura Gierady. Stoją one m. in.: przy ulicy Warszawskiej i przy ulicy Batalionów Chłopskich.
Jak informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD, komitet wyborczy nie składał wniosków o umieszczenie reklam w tych miejscach. Jak zaznacza, członkowie sztabu wyborczego KO twierdzą, że reklamy wyborcze znajdują się poza pasem drogowym.
Poseł Artur Gierada, w rozmowie z Radiem Kielce, podkreśla, że członkowie jego sztabu nigdy nie ustawiali reklam wyborczych na tle innych kandydatów, ubiegających się o mandat w Sejmie, jak również w pasie drogowym. Jak zaznacza, taka sytuacja miała miejsce w przypadku reklamy wyborczej przy ulicy Batalionów Chłopskich.
– Dziś rano ten baner był w zupełnie innym miejscu, ktoś musiał go przestawić – powiedział poseł PO. Przewodniczący świętokrzyskiej Platformy zaznacza, że sprawę nielegalnego przestawiania swoich reklam wyborczych zgłosił na policję.
Rzecznik MZD podkreśla, że na początku przyszłego tygodnia, drogowcy będą prowadzić kontrole i zweryfikują rozmieszczenie reklam wyborczych na terenie miasta. Za umieszczanie ogłoszeń i reklam w pasie drogowym bez wymaganego zezwolenia grożą kary pieniężne w wysokości dziesięciokrotnej opłaty należnej za legalne umieszczenie reklamy.