Kieleccy policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna jest podejrzany o to, że przez ostatnie dwa lata utrzymywał się z wyłudzania umów telekomunikacyjnych oraz kredytowych. W ten sposób mógł wyłudzić nawet kilkaset tysięcy złotych.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że kilka miesięcy temu do funkcjonariuszy zaczęły napływać zawiadomienia m. in. od banków, instytucji finansowych oraz firm telekomunikacyjnych, dotyczące wyłudzania kredytów oraz markowych telefonów komórkowych. Śledczy ustalili, że za te przestępstwa może być odpowiedzialny 26-letni mieszkaniec miasta.
– W czwartek funkcjonariusze pojechali do gminy Strawczyn, gdzie według ustaleń miał przebywać 26-letni mężczyzna. Na widok policjantów kielczanin uciekł do znajdującego się około 500 metrów od zabudowań lasu. Jego kryjówka została jednak odkryta, a mężczyzna został zatrzymany – mówi Karol Macek.
W trakcie przeszukania budynku i pojazdu podejrzewanego, policjanci znaleźli spakowane walizki. W jednej z toreb było prawie 117 tysięcy złotych w gotówce, które prawdopodobniej pochodziły z wyłudzeń kredytów. Mężczyzna wiedząc, że jest poszukiwany przez funkcjonariuszy najprawdopodobniej przygotowywał się do wyjazdu zagranicę.
Na liście pokrzywdzonych są m. in. członkowie jego rodziny, znajomi oraz zupełnie przypadkowe osoby, których dane były znane sprawcy. Niewykluczone, że swoim zachowaniem 26-letni kielczanin wyrządził szkody w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.