W 7. kolejce III ligi piłkarze Wisły Sandomierz zremisowali w Kraśniku z miejscową Stalą 1:1 (0:1). Prowadzenie dla gospodarzy zdobył tuż przed końcem pierwszej połowy Jakub Czelej. Wyrównał w 82. Patryk Wilk skutecznie wykonując rzut karny podyktowany za faul na Ukraińcu Witaliju Dachnowskim.
Sandomierzanie kończyli ten mecz w „dziesiątkę”. W 30. czerwoną kartką ukarany został pomocnik gości Jakub Siedlecki.
– To był wyrównany mecz z naszą lekką, optyczną przewagą. Niestety, później złe zachowanie Jakuba Siedleckiego i musieliśmy grać w osłabieniu, a dodatkowo tuż przed przerwą gospodarze zdobyli bramkę. Trzeba pogratulować moim chłopakom, bo mimo niekorzystnej sytuacji podeszli do drugiej połowy z ogromnym sercem i zaangażowaniem. To przyniosło efekt w końcówce. Strzeliliśmy gola z rzutu karnego i wracamy z Kraśnika zadowoleni – podsumował trener Wisły Rafał Wójcik.
Za tydzień sandomierzanie zmierzą się na własnym stadionie z Motorem Lublin.