– Wierzę w to, że ta drużyna się podniesie i będzie grała zdecydowanie lepiej – powiedział tymczasowy trener piłkarzy Korony Kielce Sławomir Grzesik.
49-letni szkoleniowiec przejął „żółto-czerwonych” po Gino Lettierim. Włoch, po czterech ligowych porażkach z rzędu, został odsunięty od prowadzenia zespołu, który zajmuje po siedmiu kolejkach ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
– Ja w to mocno wierzę, bo znam tych chłopaków. Nie od momentu, kiedy teraz ich trenuję, ale współpracowałem z całym sztabem szkoleniowym pierwszego zespołu, przychodziłem na treningi i mecze. Możliwości w tej drużynie są duże. To są zawodnicy nietuzinkowi, którzy grali wcześniej w dobrych klubach. Im potrzeba czasu na zgranie. Widzę dużo chęci, ale potrzeba też spokoju. Mam na myśli kibiców i media. Problem oczywiście jest, ale moim zdaniem do rozwiązania – stwierdził dotychczasowy trener trzecioligowych rezerw kieleckiego klubu.
Sławomir Grzesik po raz trzeci został tymczasowym trenerem pierwszego zespołu Korony. Ma na koncie trzy mecze w ekstraklasie, dwie porażki i jedno zwycięstwo.