Pan Jezus drobiazgowo utkany ze zbóż z realistyczną twarzą i naturalnie wyglądającymi włosami na prawie 2 metrowej łodzi zrobił olbrzymie wrażenie w Częstochowie podczas dożynek.
Ksiądz Rafał Kossowski z parafii Świętej Trójcy w Fałkowie, który towarzyszył twórczyniom, informuje, że wieniec jego parafianek przykuwał uwagę wielu osób. Ludzie zatrzymywali się, robili sobie zdjęcia, dopytywali skąd panie przyjechały.
Jak informuje Agnieszka Krzos, pomysłodawczyni wieńca, panie ze Skórnic wiły wieniec przez dwa tygodnie, przy czym metalowa łódź, która była podstawą konstrukcji, spawana była 10 lat wcześniej.
Łódź, i ciało Jezusa uwite są z żyta, pszenżyta i owsa. Do wykonania twarzy i głowy panie wykorzystały fotografię i perukę.
Jak informuje Joanna Cywoniuk włosy początkowo miały być z pakuł, ale nie pasowały do koncepcji:
– Zdecydowałyśmy w końcu zakupić perukę. Dostępne były tylko kręcone i błyszczące, więc wyprałyśmy, wyprostowałyśmy i przycięłyśmy, by wszystko pasowało do uwitego wieńca – tłumaczy pani Joanna.
Wieniec będzie można zobaczyć na festynie w Czermnie w najbliższą niedzielę.