Zabytkowe auta można było oglądać w Morawicy. Do miasta przyjechali uczestnicy Międzynarodowego Rajdu Pojazdów Zabytkowych, który od piątku trwa w regionie.
W Morawicy uczestnicy rajdu wzięli udział w konkursie elegancji. Mieszkańcy oraz jury wybierali najładniejsze auto zlotu. Wśród uczestników był między innymi Waldemar Grzybowski, z Warszawy który na zlot przyjechał czerwonym Jaguarem XK 150 z roku 1958.
– Samochód sprowadzono ze Stanów Zjednoczonych, wymagał wieloletniej renowacji. Naprawa trwała około sześciu lat. To prawdziwe męskie auto, nie ma żadnych bajerów, za to pod maską znajduje się 3 litrowy silnik – daje dużo mocy i kupę frajdy – mówił Waldemar Grzybowski.
Swoich faworytów, jeśli chodzi o najpiękniejsze auto mieli mieszkańcy Morawicy. Wszyscy zgodnie podkreślali jednak, że samochody robią wrażenie.
– Samochody są naprawdę niesamowite. Oprócz wyglądu, najciekawsze w nich jest to, że nie są wyposażone w jakieś zbędne komputery, elektronikę i bez problemu są w stanie przejechać setki kilometrów, mimo że mają kilkadziesiąt lat.
W niedzielę, tuż przed opuszczeniem regionu świętokrzyskiego, startujący w rajdzie zawodnicy odwiedzą jeszcze Ogród Botaniczny w Kielcach.