Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości spotkali się z mieszkańcami Jędrzejowa przed Muzeum im. Przypkowskich. Wszystkich powitał Tomasz Puchrowicz, kandydat do Sejmu z powiatu jędrzejowskiego.
Jak powiedział, będąc nauczycielem w Szkole Podstawowej w Rakowie, odczuł dobre rządy Zjednoczonej Prawicy. Natomiast przed rokiem 2015, w szkołach widać było wykluczenie uczniów z mniej zamożnych rodzin.
– Kandyduję, ponieważ brakuje pomostu pomiędzy samorządem, a rządem. Chciałbym, aby te wszystkie działania, które samorząd podejmuje łatwiej było realizować dzięki wsparciu i zaangażowaniu posła z tergo terenu. Chce godnie reprezentować ziemię jędrzejowską – mówił Tomasz Puchrowicz.
Jak stwierdził poseł Michał Cieślak, spotkania z mieszkańcami regionu mają przypominać co rządowi już udało się zrealizować w tej kadencji. Jak dodał, przeprowadzona została bardzo trudna reforma edukacji, ponadto realizowane są zadania z tzw. Piątki Kaczyńskiego, m.in. 500 plus na pierwsze dziecko. Przypomniał także o waloryzacji rent i emerytur, wypłaceniu 13 emerytury i rozszerzeniu programu 75 plus o nowy pakiet bezpłatnych leków.
We Włoszczowie przedstawiciele PiS spotkali się z mieszkańcami na Placu Wolności.
Poseł Marek Kwitek powiedział, że te spotkania świadczą o tym, że PiS bardzo ciężko pracuje w momencie, kiedy opozycja jeszcze nie ma programu i nie ma jeszcze zamkniętych list.
– My spotykamy się z Polakami, aby przekonać ich do naszego programu i rozliczamy się z obietnic. Dobry czas dla Polski to nie tylko hasło wyborcze. Spotkania pokazują, że ludzie bardzo doceniają rolę rządu. Świadczy o tym fakt, iż PiS teraz na koniec kadencji ma większe notowania, niż na początku kadencji – mówił Michał Cieślak.
Jak powiedziała poseł Maria Zuba, dzięki programom wdrożonym przez rząd PiS, dla którego priorytetem była rodzina, bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy. Dziś jest zupełnie inna sytuacja w polskich rodzinach.
– Zlikwidowaliśmy ubóstwo, które w województwie świętokrzyskim wynosiło 27 procent wśród dzieci i młodzieży. Dziś to ubóstwo spadło do 6 procent. Ponadto, udało nam się zlikwidować bezrobocie, ponieważ w momencie kiedy rozpoczynaliśmy nasze rządy w kraju, wynosiło ono prawie 10 procent, a teraz wynosi 5,6 procent. To tylko jedno z wielu zadań jakie udało się zrealizować – mówiła poseł.
Artur Konarski, radny sejmiku powiedział, ze zdecydował się kandydować, aby reprezentować polskich rolników w Parlamencie. Jak dodał ostanie 4 lata pokazały, ze rząd PiS liczy się z rolnikami, a świadczy o tym chociażby program wapnowania, czy ustawa o małej retencji i bezpośredniej sprzedaży detalicznej.
W spotykaniu udział wzięła również Agnieszka Buras, radna sejmiku województwa świętokrzyskiego oraz Maksymilian Ślusarczyk.