W Radoszycach powstaje nowy zalew. Ma powierzchnię 23 hektarów. W październiku planowane jest zakończenie prac budowlanych. Staw będzie chronił lokalne pola przed powodzią, a mieszkańcy dodatkowo będą mogli go wykorzystać jako punkt rekreacji.
Jak informuje burmistrz Radoszyc Michał Pękala, zalew zasilają wody z rzeki Plebanki i struga ze źródełka Lewoszowa.
– Obie rzeki są bardzo czyste. Mieszkańcy wiedzą, że na Plebance można spotkać raki. Te zwierzęta są wyznacznikiem czystej wody – podkreśla burmistrz.
Jedną z funkcji zalewu, jak dodaje Michał Pękala, jest retencja wodna. W maju po tygodniach intensywnych opadów deszczu, zbiornik uratował 20 procent gospodarstw rolnych.
– Z uwagi na silne deszcze, nasz zalew napełnił się w dwa dni. Tym samym woda z pól bardzo szybko zeszła. Nie mieliśmy problemu z gniciem płodów rolnych – mówi burmistrz.
Początki inwestycji sięgają 30 lat wstecz. Budowa zbiornika napotykała na różne przeszkody. Dopiero kilka lat temu udało się zrealizować 2 główne etapy budowy – przypomina burmistrz.
– Musimy dokończyć teraz trzeci i czwarty etap, czyli oświetlenie zalewu i parkingi, placówki handlowe. Chcielibyśmy to zrobić w 2020 roku, żeby już inwestycja była gotowa w pełni. Z uwagi na brak dofinansowania musimy ten termin wydłużyć – podkreśla Michał Pękala.
Zalew ma duży potencjał turystyczny, dlatego burmistrz liczy na dofinansowanie unijne i krajowe, by kąpielisko mogło konkurować z najbardziej popularnym w okolicy, czyli głównie z Sielpią.