Sarsa, Enej, Cleo i Piotr Cugowski – między innymi ci artyści wystąpili w Amfiteatrze na Kadzielni podczas drugiego dnia festiwalu na pożegnanie wakacji. Przed kielecką publicznością zaśpiewali również: Roksana Węgiel, Lanberry oraz Gromee, a koncert rozpoczął występ Alvaro Soler, który z iście włoskim temperamentem porwał publiczność do zabawy.
Jak powiedziała pani Anna, która na koncert przyszła m.in. z 7-letnim synem Olkiem, Kadzielnia to wyjątkowe miejsce.
– Po raz kolejny przyszliśmy tu całą rodziną. Bawimy się bardzo dobrze, tu jest super atmosfera, a podśpiewujące obok nas osoby nastrajają nas bardzo optymistycznie – dodała pani Anna.
Amfiteatr, podobnie jak wczoraj podczas Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej, wypełniony jest po brzegi. Na widowni był komplet publiczności, a pierwsze osoby zaczęły tu przychodzić już kilka minut po godzinie 18.00.
Jak przyznał Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego, ponieważ koncert był na żywo transmitowany przez jedną z telewizji komercyjnych Kielce ponownie mogły zaistnieć na mapie artystycznej Polski.
– Kadzielnia, to miejsce naprawdę piękne i szczególne. Te widowiska mają wyjątkową oprawę. Zawsze można też liczyć na publiczność, która stawia się w komplecie i żywo reaguje na kolejnych artystów pojawiających się na scenie. Kielce zaczynają konkurować z Opolem i Sopotem – dodał Andrzej Bętkowski.
Ubiegłoroczne transmisje telewizyjne – w ciągu dwóch dni – obejrzało łącznie prawie 5 mln widzów.