Lewicowa koalicja rozpoczęła zbieranie podpisów poparcia pod listami wyborczymi do Sejmu i Senatu. Ci, którzy chcieliby wesprzeć kandydatów mogą jednak mieć problem, ponieważ nie wiadomo kto znajdzie się na liście. Mimo to, akcję zainaugurował dziś w Kielcach radny Marcin Chłodnicki.
Najważniejszym celem było prawdopodobnie poinformowanie o tym, że w wyborach wystartuje również on sam. Jego zdaniem, rozpoczęcie zbiórki podpisów mimo braku kandydatów nie jest problemem.
– Mieszkańcy nie będą podpisywać w ciemno list popierających Lewicę. Dziś, jako kandydat jestem odpowiedzialny za zbieranie tych podpisów. Myślę, że jest to gwarant tego, że można śmiało głosować na listę Lewicy. Poza tym znane są trzy pierwsze nazwiska z naszej listy w regionie – dodaje Marcin Chłodnicki.
„Jedynką” Lewicy w regionie będzie Andrzej Szejna, przewodniczący SLD w województwie. Z drugiego miejsca wystartuje Paulina Piechna-Więckiewicz – warszawska działaczka Wiosny, a trzecia pozycja przypadnie ostrowieckiemu radnemu Aronowi Pietruszce, przedstawicielowi Partii Razem.
Marcin Chłodnicki poinformował jednocześnie, że przedstawiciele miejskich struktur SLD skierowali do władz ugrupowania w regionie, wniosek o postawienie przed sądem partyjnym Henryka Milcarza, jedynego radnego SLD w sejmiku województwa. Powodem są jego starania o obecność na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej.
– W związku z tym mało prawdopodobne wydaje się, że Henryk Milcarz znajdzie się na listach Lewicy w jesiennych wyborach – dodaje Chłodnicki.
Ostateczny kształt listy Lewicy w regionie zatwierdzony zostanie prawdopodobnie w sobotę.