Mają wspierać wspólnych kandydatów, ale na razie wymieniają się złośliwościami. Co więcej, SLD i KO spierają się o nazwisko osoby, którą mogliby wspólnie poprzeć w wyborach do Senatu na północy województwa. Koalicja Obywatelska zamierza poprzeć tam Marzenę Dębniak, starostę ostrowieckiego związaną z PSL, tymczasem Sojusz Lewicy Demokratycznej wolałby Jerzego Jaskiernię.
Z nim współpracy nie wyobraża sobie poseł Krzysztof Brejza, szef sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, który w wywiadzie dla portalu gazeta.pl stwierdził, że nie czułby się dobrze na jednej liście wyborczej z Jerzym Jaskiernią.
Ta wypowiedź zniesmaczyła Andrzeja Szejnę, szefa świętokrzyskiego SLD, który odgryza się swojemu potencjalnemu sojusznikowi w rozmowie z Radiem Kielce.
– Jeżeli pan Brejza chce zyskiwać poparcie lewicy dla wspólnych kandydatów opozycji, lepiej niech ugryzie się w język – mówi Szejna.
Odmawia też Brejzie prawa oceniania Jerzego Jaskierni.
– Do oceniania profesora Jerzego Jaskierni, dziekana Wydziału Prawa i Ekonomii UJK jest za krótki. To nie jest tak, że jakiś pan Brejza będzie mi coś ustalał. Nic nie będzie pan Brejza ustalał i nie będzie się wypowiadał w sprawie naszych kandydatów. Proszę pana posła Brejzę, aby się ugryzł w język, ponieważ jego wypowiedzi są nieeleganckie – grzmi Andrzej Szejna.
Najwięcej spokoju zachowuje sam Jaskiernia. Stwierdził, że dla niego, wypowiedzi Krzysztofa Brejzy nie są kontrowersyjne, ponieważ… nie będzie startował w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
– Poszczególne ugrupowania zgłosiły swoje propozycje do poszczególnych okręgów. Z tego, co mi wiadomo, w okręgu, w którym mógłbym kandydować, została zaproponowana przedstawicielka PSL. Dlatego sprawę mojej kandydatury uznałem za nieaktualna i zamkniętą. Być może poseł Brejza nie jest jeszcze w to wprowadzony i mówi takie rzeczy. Jednak podkreślam, każdy ma prawo czuć się lepiej lub gorzej w takim, czy innym towarzystwie – dodaje.
Prawdopodobnym wspólnym kandydatem ugrupowań opozycyjnych do Senatu z okręgu północnego będzie Marzena Dębniak obecna starosta powiatu ostrowieckiego z PSL.
Jerzy Jaskiernia w latach PRL był wysokim funkcjonariuszem partyjnym. W czasie Stanu Wojennego kierował komunistycznym Związkiem Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. Był też sekretarzem generalnym Patriotycznego Ruchu Ocalenia Narodowego, który wspierał reżim generała Jaruzelskiego. Zasiadał także we władzach Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.