Świętokrzyska lista KO w wyborach do Sejmu będzie prawdopodobnie krótsza, niż przewidywali jej liderzy. Z kandydowania zrezygnował mecenas Sławomir Gierada – informuje TVP3 Kielce.
Początkowo prawnik miał 28 miejsce na liście, po decyzji Rady Krajowej znalazł się na 19 pozycji. W rozmowie z TVP3 Kielce stwierdził, że nie chce komentować swojej decyzji. Twierdzi jednak, że nie miało na nią wpływu miejsce, które otrzymał.
– Nie numer, a człowiek się liczy – stwierdził. Na swoim profilu społecznościowym napisał „Dwóch, może trzech dobrych kandydatów na całej liście do parlamentu, to za mało, żeby myśleć o sukcesie w tych wyborach”. Ten post wzbudził duże zainteresowanie partyjnych kolegów Sławomira Gierady.
Były wiceprezydent Kielc Leszek Andrasik napisał „To bardzo zła decyzja… zwyciężył tu partykularny interes”. Inny z działaczy odpowiada natomiast „Decyzja nie musi się podobać, na ile znam Sławka, to posądzenie go o partykularne interesy jest nieporozumieniem”.
Sławomir Gierada jest radnym sejmiku. W ostatnich wyborach zdobył mandat uzyskując 5 tys. 809 głosów. Startował z 4 miejsca na liście PO.
Jak informowaliśmy, w poniedziałek Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zaakceptowała ostateczny kształt list do parlamentu. Regionalna prezentacja kandydatów do Sejmu i senatu zaplanowana jest na środę w Kielcach. Świętokrzyską listę do Sejmu otwiera były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.