Bartłomiej Sienkiewicz liderem listy KO do Sejmu w Świętokrzyskim

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej przed jesiennymi wyborami. Liderem sejmowej listy ugrupowania w województwie świętokrzyskim jest Bartłomiej Sienkiewicz.

Czytaj również

ROZMOWA DNIA. Dr Witold Sokała, publicysta „Dziennika Gazety Prawnej”

2025-08-18

Śmierć na drodze. Zginął motocyklista

2025-08-17

Poseł Artur Gierada, lider świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej, podkreśla, że liczy na uzyskanie od czterech do pięciu mandatów w regionie.

– Czwarte miejsce dla mojej osoby na listach uważam za dobre. Wielokrotnie w przeszłości startowałem także z piątego miejsca i zdobywałem mandat. Przede wszystkim liczę na pozytywną ocenę mojej pracy przez wyborców. Sądzę, że ta czwórka przyniesie mi szczęście – zaznacza Artur Gierada.

Na telefoniczny komentarz w sprawie zatwierdzonych przez radę krajową list wyborczych nie zgodził się Bartłomiej Sienkiewicz, jedynka Koalicji Obywatelskiej w regionie świętokrzyskim.

Opublikowanie pełnych list do Sejmu przez Koalicję Obywatelską dosadnie komentuje poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

– W życiu publicznym nie powinno być miejsca dla politycznych epigonów. Jednak szacun dla lidera listy KO w regionie, który – jak sam określił – był ministrem w rządzie „teoretycznego państwa”. A państwo to, za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego – „ch…, d… i kamieni kupa – podkreśla.

W opinii senatora Krzysztofa Słonia z Prawa i Sprawiedliwości, listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej do Sejmu nie są zaskakujące poza postacią ich lidera, jakim cztery lata temu był Grzegorz Schetyna, a obecnie Bartłomiej Sienkiewicz.

– Zdaje się, że ta lista jest zdominowana przez osoby kojarzone z PO, chociaż widać na niej również wpływy innych ugrupowań, tych bardzo liberalnych i lewicujących. Myślę, że jest to lista, która nie jest konkurencją dla Prawa i Sprawiedliwości – dodaje.

Krzysztof Słoń podkreśla, że ze strzępków programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej widać wyraźnie różnicę pomiędzy tą mieszanką ugrupowań, a programem dobrej zmiany prezentowanym przez Prawo i Sprawiedliwość.