Koło Gospodyń Wiejskich w Gatnikach zorganizowało swój pierwszy festyn. Panie działają od marca i marzą o budowie domu ludowego, w którym mogłyby wspólnie działać kobiety w różnym wieku, od dwudziestolatek do seniorek.
Jak mówi Barbara Płyta, założycielka „Gatniczanek”- celem koła jest zrobienie czegoś dobrego dla wsi.
– Chcemy, aby wszystkie nasze pokolenia ze sobą współpracowały. Młodsze uczą się od starszych i odwrotnie. Naszym celem jest też budowa domu ludowego, miejsca, gdzie mogłybyśmy się spotykać.
Jak dodaje założycielka koła, w planie jest też nauka szydełkowania, robienia na drutach. Panie chciałyby też tańczyć.
Patrycja Bracik, najmłodsza członkini koła ma 27 lat i- jak mówi- wiele już nauczyła się od starszych koleżanek.
– Na pewno doświadczenia w kuchni, bo tego u mnie brakuje. Starsze „Gatniczanki” mają umiejętności organizacyjne, których się od nich uczymy. A my im pokazujemy, jak korzystać z Internetu, komputerów. Dajemy też energii, pobudzamy do działania – mówi Patrycja.
Dzisiejszy festyn objął patronatem starosta konecki Grzegorz Piec. Na uroczystości pojawił się też Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich. Przy stoiskach można było spróbować lokalnej kuchni, a także posłuchać ludowych kapel m.in. zespołu „Sokołów”.