Korona Handball w przyszłym sezonie zagra w 1 lidze piłki ręcznej, mimo że na koniec ubiegłego kielczanki zajęły w PGNiG Superlidze miejsce siódme – gwarantujące utrzymanie.
Odwołanie kieleckiego klubu od decyzji nieprzyznającej licencji na grę w zawodowej PGNiG Superlidze zostało odrzucone. Rozstrzygnięcie jest ostateczne. Obradująca dzisiaj Komisja Odwoławcza ZPRP podtrzymała decyzję Komisarza Ligi.
Przypomnijmy, Korona Handball spóźniła się ze złożeniem wniosku licencyjnego o 3 tygodnie oraz nie dopięła budżetu – zabrakło około trzystu tysięcy złotych.
– Wszystkie nasze argumenty, między innymi, że jesteśmy w stanie grać za takie pieniądze nie znalazły posłuchu. Komisja podzieliła zdanie Komisarza – wyjaśnił Krzysztof Demko. – Drużyna się nie rozpada. Wciąż ważne są kontrakty. Mamy plan B i chcemy po roku powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej – tłumaczy członek zarządu kieleckiego klubu.
Koronę opuści jedynie Ola Orowicz, która przeniesie się do Startu Elbląg. Zespół będzie grał w grupie B 1 ligi razem z: Cracovią 1906 Kraków, Spartą Oborniki Śląskie, FutureNet Imperium Katowice, KS AP-Poznań, Karkonoszami Jelenia Góra, AZS AWF Handball 28 Wrocław, MKS San Jarosław, Zgodą Ruda Śląska, Urbisem Gniezno, SPR Olkusz i Sośnicą Gliwice.
W zawodowej PGNiG Superlidze zagra tylko osiem zespołów, które otrzymały licencje.