Połamane konary drzew, odkształcone poszycia dachowe. Świętokrzyscy strażacy usuwali wieczorem skutki burz, które przechodziły nad regionem. Ratownicy interweniowali 20 razy, najczęściej w powiatach staszowskim, starachowickim i włoszczowskim.
Jak już informowaliśmy, nawałnica z opadami gradu zniszczyła uprawy sadownicze w Szydłowie. Straty są ogromne. Grad miał wielkość od 2 do 3 centymetrów. Tam, gdzie wystąpił, zniszczył nawet w 100 proc. uprawy sadownicze. To zarówno śliwka, jak i borówka czy brzoskwinia. W związku z tym wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek przyjedzie w czwartek do Szydłowa, aby porozmawiać z władzami gminy i poszkodowanymi sadownikami. To, czy otrzymają rekompensatę z powodu strat, okaże się dopiero po ich oszacowaniu.
W związku z prognozowanymi intensywnymi opadami deszczu IMGW wydało ostrzeżenia hydrologiczne.
Alert pierwszego stopnia dotyczy województw: pomorskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Poważniejsza sytuacja może wystąpić na Śląsku i Opolszczyźnie. Synoptycy IMGW prognozują, że burze i ulewy wystąpią również jutro, ale będą mniej intensywne, a słoneczna pogoda wróci w piątek.