Poseł Artur Gierada z PO kontynuuje akcję „Polityka na luzie”. Tym razem rozmawiał z kielczanami. Szef świętokrzyskich struktur PO zapowiedział swoje, na razie wstępne plany, po ewentualnej wygranej w zbliżających się wyborach.
Parlamentarzysta obiecał, m.in., zwiększone wysiłki związane z budową infrastruktury kolejowej i drogowej. Jego zdaniem szczególnie potrzebna jest budowa trasy S74. Według niego inwestycja jest teraz blokowana. – Powinniśmy wrócić do tempa prac z czasów, gdy w kraju rządziła Platforma Obywatelska – mówił.
Przypomnijmy, że w maju tego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała przygotowanie przebudowy całej 120-kilometrowej drogi S74, która finalnie ma przeciąć województwo świętokrzyskie. Dodatkowo na finiszu jest budowa ostatniego fragmentu S7 spinającego całe województwo i łączącego go z województwem mazowieckim. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała, że do końca tego roku w całym kraju powstanie ponad 250 km dróg, głównie ekspresowych. Drogowcy zamierzają przeznaczyć na inwestycje 12 miliardów złotych.
Innym postulatem posła Artura Gierady jest znalezienie sposobu na wyludnianie się województwa świętokrzyskiego oraz wsparcie dla małych przedsiębiorstw. Polityk PO zapowiedział, że jeśli wygra wybory będzie starał się współpracować z Prawem i Sprawiedliwością, aktualnie najpopularniejszą partią w regionie.