Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał ojciec 11-miesięcznej dziewczynki, która wczoraj wypadła z balkonu bloku przy ulicy Czarnowskiej w Kielcach. Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że mężczyzna został zatrzymany.
– Dziś po południu zostanie wykonana sekcja zwłok dziecka. Potwierdzam, że zatrzymaliśmy ojca dziewczynki. Ewentualne zarzuty będziemy stawiali po skompletowaniu materiału dowodowego. Istotne będą tu przede wszystkim wyniki sekcji zwłok – powiedział Daniel Prokopowicz.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20.00. Jak nas poinformowała Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, ranne dziecko trafiło do tej placówki, ale jego życia nie udało się uratować.
W szpitalu przebywa ojciec dziewczynki, który także wypadł z balkonu. Mężczyzna doznał urazu ręki, lekarze podejrzewają u niego również uraz kręgosłupa.
– Wiadomo, że w chwili zdarzenia, w domu była trzeźwa matka – informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
– Jeszcze nie wiemy, jaka była przyczyna tego, że zarówno dziecko, jak i ojciec wypadli z balkonu. Sprawdzamy, czy wypadli w tym samym momencie, czy najpierw wypadła dziewczynka, a ojciec chcąc ją ratować, uległ wypadkowi – mówi Karol Macek.
Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Wcześniej policja nie interweniowała u tej rodziny.