Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą, aby terenem w Obicach zajęła się Agencja Rozwoju Przemysłu. Instytucja miałaby m.in. uzbroić tereny tak, aby w jak najszybszym czasie mogli korzystać z nich inwestorzy. Z taką propozycją do premiera Mateusza Morawieckiego wystąpił poseł Krzysztof Lipiec, lider Prawa i Sprawiedliwości w regionie.
– Mam takie przekonanie, że byłby to dobry pomysł na rozwój przedsiębiorczości i na ściągnięcie do regionu poważnego inwestora. Za tym idą miejsca pracy oraz poprawa stanu finansów publicznych, ponieważ tu będą płacone podatki, chociażby od nieruchomości – wyjaśnia parlamentarzysta.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” stwierdził, że tereny w Obicach to jedna z najlepszych lokalizacji inwestycyjnych w Polsce i Unii Europejskiej.
– Od stycznia tego roku miałem cztery wizyty przedsiębiorców. Każdy z nich chciał zainwestować ponad miliard złotych. Pokazywaliśmy im tereny w Obicach. Dwa tygodnie temu, wspólnie z zastępcą prezydenta Kielc Danutą Papaj, rozmawialiśmy z jednym z przedsiębiorców, który chciał zainwestować prawie 3 miliony złotych w Polsce – dodaje Marcin Perz. W ocenie prezesa bez wsparcia rządu nie uda się udostępnić terenów w takim zakresie, w jakim jest to oczekiwane przez przedsiębiorców.
Jarosław Karyś, szef klubu PiS w kieleckiej Radzie Miasta przypomniał, że początkowo przeznaczenie tej inwestycji miało być inne. W Obicach miało powstać lotnisko, jednak ostatecznie nie doszło to do skutku.
– Jest pełna zgoda między prezydentem Bogdanem Wentą, a radnymi, szczególnie z Prawa i Sprawiedliwości, że tej szansy nie możemy zmarnować. Są prowadzone w tej sprawie liczne rozmowy, między innymi z udziałem posła Krzysztofa Lipca. Myślę, że jeżeli sytuacja ułoży się pozytywnie, to najbliższy rok będzie decydujący. Wtedy pieniądze z zasobów rządowych, popłyną szerokim strumieniem do regionu, co spowoduje rozwój strefy – powiedział radny Jarosław Karyś.
Koszt inwestycji, który miałaby pokryć Agencja Rozwoju Przemysłu, szacowany jest na 40-60 milionów złotych.