Mieszkańcy Fałkowa są zaniepokojeni stanem powietrza, którym oddychają. Powodem strachu jest chmura dymu unosząca się od tygodnia nad płonącym składowiskiem odpadów. Wysypisko jest wprawdzie oddalone od zabudowań, ale wiatr znosi dym w ich stronę.
Z badań prowadzonych przez służby ochrony środowiska wynika, że raczej nie mają powodów do niepokoju. Na prośbę koneckiego starostwa, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustawił w Fałkowie stację do monitorowania jakości powietrza.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej – Mariusz Czapelski informuje, że już wcześniej, zarówno ratownicy, jak i i inspektorzy badali zapylenie powietrza przy składowisku, ale analizy nie wykazały nic niepokojącego.
Z kolei, Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska prowadziło badania powietrza w rejonie zabudowy mieszkaniowej Fałkowa. Wykonano 5 pomiarów mobilnego laboratorium służącego do szybkiej oceny ryzyka, które wyposażone jest w analizator lotnych związków organicznych oraz spektrometr masowy. Instalacja nie wykryła żadnej substancji toksycznej – uspokaja Witold Bruzda, Wojewódzki Świętokrzyski Inspektor Ochrony Środowiska.
Sytuację w Fałkowie cały czas monitorują inspektorzy WIOŚ i służby wojewody świętokrzyskiego.
Magda Galus – Klusek